piątek, 31 stycznia 2014

Tell me what you want me to say {367 - 373 }

Cześć! Na wstępie muszę zrobić jedną ważną rzecz: przepraszam wszystkich którzy tyle czekali na szablon. Ale w końcu się doczekali :) Oto ja przybywam dzisiaj i mam wasze zamówienia :)
I od nich zacznę:
Dla Izabella ;* :

Wiem, ten szablon nie jest doskonały, w dodatku tak długo czekałaś. Bardzo Cię przepraszam.

Dla Bajunia I Wiktoria:


Ciebie też przepraszam. Najbardziej w tym szablonie podoba mi się menu na nagłówku, reszta jest niestety słaba. Jeszcze raz przepraszam. 

No to przyszedł czas na darmówki:

Tego bloga robiłam dla koleżanki. Tak, to dlatego nie możecie go pobrać. Według mnie jest dość ładny :)


Ten zdecydowanie jest moim faworytem. Rzadko kiedy wychodzi mi tak ładny nagłówek. Powiem szczerze, że jestem z niego naprawdę dumna. 


To nagłówek, nie mogę o nim nic złego powiedzieć, jest nawet ładny, może komuś się przyda :)

Podgląd

Ten podoba mi się najmniej, te kolory, eh, wszystko jest takie odpychające. Po prostu nie. 


No i na koniec cudo z instrukcji, którą wykonała Carllton. Jak ja jej zazdroszczę talentu! Z instrukcji umiałam, ale sama z siebie w życiu nie stworzyłabym czegoś takiego :)

No i na dzisiaj to już wszystko, mam nadzieję, że wam się spodoba, i jeszcze jedna, bardzo ważna uwaga: Jeśli zamawiacie szablon to najpierw zerknijcie czy na końcu posta pisze, że kolejka jest zamknięta czy otwarta. JEŚLI KOLEJKA JEST ZAMKNIĘTA SZABLONÓW ZAMAWIAĆ NIE MOŻNA!
Dziękuję i proszę o stosowanie się do tej zasady ;)





wtorek, 7 stycznia 2014

Możesz osiągnąć wszystko


Co ja mam wam powiedzieć? Może to, że zrozumiałam, że moje życie tak naprawdę nie ma sensu, ale muszę jakoś walczyć. Nigdy nie myślałam o odejściu na poważnie, nawet nigdy tego nie rozważałam. Ta decyzja nie jest spontaniczna, jest ona przemyślana. Chciałabym coś osiągnąć w życiu realnym. Co z tego, że aktualnie jestem nastolatką, która zrozumiała, że jej życie nie istnieje. Muszę walczyć o swoje. Może nie którzy z was mogą nie wiedzieć, że prowadzę też inne blogi graficzne, a więc uznałam, że na tej szablonarni nie daje rady. Straciłam wenę na zamówienia. A wiecie co było największym strachem jak tu dotarłam? To czy komukolwiek podobała się moja grafika, bo wiem, że nie była ona najlepsza. Wszyscy chcieli być dla mnie mili, wiedziałam to od początku. Jestem naprawdę zirytowana tamtą sytuacją, a biorąc pod uwagę to ile razy się załamałam kiedy tutaj 'pracowałam'. Miałam chwile, w których nie potrafiłam funkcjonować. Obiecałam wam poświęcać więcej czasu, jednak go odebrałam. Ale spotkałam też dobre momenty będąc tu. Poznałam najlepszą muzykę, którą stworzył Bóg. Może wam się wydawać, że piosenka na początku jest nużąca, głupia, nie lubicie rap'u. Nie nazwę was dziwnymi, czy głupimi jednak możecie mi powiedzieć jaki przekaz mają piosenki pop? Nie wiecie co tracicie kiedy nie słuchacie DOBREGO rap'u, kiedy w ogóle nie słuchacie rap'u. Mam na myśli kogoś kto ma serce i daje nam nadzieję, siłę do walki. A tak na koniec chciałabym podziękować wam za te chwile wytrwałości do mnie. Za to, że niektórzy z was mnie wspierali. Najbardziej dziękuję Careline, pomogła mi. Przyjęła mnie tu i wcale nie zostawiła mnie na pastwę losu. Nie tworzę dobrej grafiki, a ona jednak mnie przyjęła. Chciałabym Cię też przeprosić za to, że tak się o tym dowiaduje. 

Skreśliłeś mnie więc zamilcz , dziś ja mam prawo głosu 

Jeszcze raz, przepraszam.
Wybaczcie.